Borek w Lloret!

Jaki był ten obóz „zimowy” Młodzieżowej Sekcji? Jednym słowem – PETARDA!

Te 11 dni minęły bardzo szybko, aż za szybko. Takie warunki po prostu sprzyjały treningom i dobrym humorom. Udało się wszystko, podróże minęły bezproblemowo za co gratulacje dla uczestników! Pamiątkowe magnesy z pewnością będą przywoływać wyłącznie dobre wspomnienia!

Wszystkie obawy odnośnie obozów zagranicznych zostały rozwiane. Połączenie treningów w świetnych warunkach z podróżowaniem jest idealne, a dla nas to woda na młyn na kolejne kreatywne plany. Co wymyślimy za rok?

Ostatnie aktualności