Seria pięciu zwycięstw oddaliła nas od strefy spadkowej. Całe szczęście, bo teraz czekają nas starcia z kandydatami do awansu i baraży. I tak się składa, że to my niespodziewanie będziemy rozdawać karty w tej walce, a nikomu nie zamierzamy jej ułatwiać. Co będzie w sobotnim meczu z Wandą?
Goście z Huty mają cztery zwycięstwa z rzędu. Właściwie 5, bo mecz z Kaszowianką wygrali, ale na boisku przebywał nieuprawniony zawodnik, co skończyło się walkowerem. Gdyby nie to niedopatrzenie zajmowaliby drugie miejsce premiowane grą w barażach o 5 ligę. Ostatnio rozjechali Kabel tak, że nie było co zbierać – 6:1. Są dobrzy.
Ale to my wiosną punktujemy lepiej. Dokładnie o jeden punkt. Też jesteśmy w dobrej formie, ale nie popadajmy w hurraoptymizm. Stąpajmy twardo po ziemi, bo graliśmy ostatnio z czterema najsłabszymi drużynami ligi raz wyjątkowo niemrawą Bronowianką. To spotkanie to właśnie prawdziwa próba naszych możliwości i solidny sprawdzian. Fajnie byłoby go zdać pozytywnie.
Oczywiście, że będzie to trudne i pewno ciekawe spotkanie. Zapraszamy w sobotę na Żywiecką. Pierwszy gwizdek o godzinie 16:00.
