W końcu wracamy do swojego domu, na Żywiecką 13. A okoliczności całkiem poważne – mecz z liderem Bronowianką, Wielka Sobota i jeszcze większa walka o utrzymanie.
Ostatnie spotkanie z Kaszowianką to zimny prysznic. Wręcz lodowaty, bo po punktach z mocnymi rywalami jednak zostało nam pokazane miejsce w szeregu. Lepiej teraz, niż w walce z bezpośrednimi rywalami w „walce o spadek”, którzy też nadspodziewanie dobrze punktują. Jedyna pociecha że Piast Wołowice i Bibiczanka są w dołku i dalej mamy ich na wyciągniecie ręki.
Bronowianka to lider. I zasłużenie proszę Państwa. 5 punktów przewagi nad drugim miejscem, jedynie dwie porażki i trzy remisy przez cały sezon. Są mocni w tym sezonie i obrali kurs na 5 Ligę.
Liczymy na niespodziankę i ten mityczny atut własnego boiska. Oraz na wsparcie kibiców, których serdecznie zapraszamy. Mecz o 11, więc pokarmy można poświęcić przed lub po. A szykuje się emocjonujące spotkanie!