Na ten mecz jechaliśmy z nadzieją i wiarą w punkty.
Niestety prysnęły błyskawicznie. Raz, dwa, trzy. Nie chodzi do kroki do tańca, a o bramki strzelone przez Kaszów do 15 minut. Czy trzeba coś więcej dodawać – nie było czego zbierać. A jak się w końcu lekko otrząsnęliśmy to pach i 4:0. Po rożnym do przerwy 1:4.
A po niej jakieś okazje były, ale Kaszowianka wyraźnie odpuściła. Mimo to strzelili nam na 5 i pozamiatane.
Ta bramka podcięła nam skrzydła i zaważyła o końcowym wyniku… A na poważnie zapach punktów zniknął już w 4 minucie po pierwszym golu.
Wynik: 5-1
Bramka: F. Madejski
Skład: Zachariasz – Held (Strzeboński), Gacoń (Anton), Sotnikov, Zapała – Niepsuj, Targosz, Dudziński, Twaróg – F. Madejski (Borys) – Grzesiak